Odkryto brakujące ogniwo ewolucji. Poniższy wybór tekstów o Jakubie Wędrowyczu jest dowodem na zaskakującą, ale przemyślaną i konsekwentną ewolucję bohatera. Pojawił się na kartach książek jako opój, nierób i jajcarz. To przecież o nim mówiono, że gdy poskarżył się lekarzowi na ból brzucha, ten zapytał ze zgrozą: - Piłeś perfumy? - Tak, i nie pomogło... - odpowiedział Jakub... Teraz mamy raczej podchmielonego - bo Jakub nigdy się nie urzyna - sowizdrzała, eurudytę i dowcipnisia. A co najważniejsze - oddech może ma i groźny, ale serce złote i bez wahania ratuje świat, któremu zagrażają strzygi, upiory i ...Lenin! (EuGeniusz Dębski)
Prawdziwe historie ludzi, którzy - gdziekolwiek żyją, w Moskwie, na Bora-Bora czy rosyjskiej prowincji - jednakowo tęsknią za bliskością i marzą o miłości. Opowieści ukazujące wielką prawdę, że szczęście i tęsknota mają zawsze podobne oblicza - niezależnie od szerokości geograficznej, wieku, koloru skóry. Janusz Wiśniewski z wrażliwością kreśli portrety ludzi, których spotkał, z którymi rozmawiał i których - nawet jeśli spotkanie było najbardziej ulotne - nie potrafi zapomnieć.